W tej branży dobrze zarobisz!

Nie masz jeszcze pomysłu na siebie? Szukasz swojej pierwszej „na poważnie” pracy? A może chciałbyś zmienić zawód i spróbować czegoś nowego? Tutaj mogą odnaleźć się zarówno osoby bez doświadczenia, jak i pracownicy z wieloletnim stażem. Wysokie zarobki, atrakcyjne premie i benefity oraz możliwości rozwoju i awansu – to wszystko znajdziemy w … sprzedaży.

Handlowcy i specjaliści od sprzedaży przodują na liście poszukiwanych pracowników. W 2013 roku 4 na 10 ofert skierowanych było właśnie do tych osób – wynika z raportu Pracuj.pl „Rynek Pracy Specjalistów”.

– To branża, w której można bardzo szybko dostać pracę i zacząć szybko dostawać atrakcyjne wynagrodzenie. Wielu pracodawców szuka osób bez doświadczenia, ale z kompetencjami i osobowością handlowca. To szansa, żeby spróbować swoich sił i w praktyce sprawdzić, czy faktycznie to chcemy robić i czy się do tego nadajemy – mówi Urszula Zając-Pałdyna, HR Business Partner w Grupie Pracuj.

Osoby komunikatywne, otwarte, potrafiące budować relacje, odporne na stres – z pewnością mogą liczyć na dobre wyniki sprzedażowe.

Grunt to nie zrażać się

Handlowiec – ten zawód często kojarzy się z akwizycją domokrążców i niewdzięcznym, niepotrzebnym „wciskaniem” produktów zniecierpliwionym klientom. Ten stereotyp łamią współczesne realia. Dziś stanowiska sprzedażowe są bardzo ważne w firmie, a osoby, które je zajmują, są doradcami, ekspertami i kluczowym „ogniwem” w biznesowym łańcuchu i firmowej strategii.

Początki jednak nie zawsze są łatwe. To praca, której bazą są kontakty, a jeśli jesteśmy świeżo upieczonymi handlowcami – dopiero musimy te kontakty sobie „wyrobić” i od zera budować relacje z klientami. – Najważniejsze są pierwsze miesiące. Wówczas pracownik poznaje branżę i przekonuje się, czy chce w niej pracować, czy jego wyobrażenia rozmijają się z oczekiwaniami – mówi Urszula Zając-Pałdyna.

Wynagrodzenie w sprzedaży składa się z podstawy i prowizji. A to oznacza, że przez pierwsze miesiące nasza pensja może się równać samej podstawie. Z każdym miesiącem będzie jednak coraz lepiej, jeśli zdecydujemy się faktycznie zaangażować w pracę. – Jeśli ktoś jest cierpliwy i konsekwentny, to dużo zarobi. Z każdym kolejnym klientem wynagrodzenie będzie rosło, bo będzie rosła prowizja. Im bardziej jesteśmy zaangażowani, tym większe pieniądze zarabiamy. To branża, w której szybko widać bezpośrednie efekty związane z wynagrodzeniem – mówi HR Business Partner w Grupie Pracuj.

Minimum kilka tysięcy

Z danych serwisu zarobki.pracuj.pl wynika, że:

  • Dyrektor sprzedaży dostaje przeciętne wynagrodzenie – 13 tys. zł brutto miesięcznie.
  • Business development manager – 7,5 tys. zł
  • Category manager – 7375 zł.
  • Key account managera (specjalista ds. klientów kluczowych) – 5,9 tys. zł.
  • Przedstawiciel medyczny – 5,5 tys. zł.
  • Analityk sprzedaży oraz inżynier sprzedaży (absolwent studiów technicznych zajmujący się sprzedażą) – ok. 4,5 tys. zł.
  • Przedstawiciel farmaceutyczny – ok. 4 tys. zł.
  • Kierownik sklepu – 3 tys. zł.
  • Pod koniec „zarobkowego” łańcucha znajdują się: doradca klienta (ok. 2,2 tys. zł) i asystent sprzedaży (1,9 tys. zł). Najniższe wynagrodzenie otrzymuje kasjer (1,6 tys. zł).

Od sprzedawcy do dyrektora

Bardziej od wykształcenia w sprzedaży liczą się predyspozycje i osobowość, ale na znajomości jakiejś dziedziny też można zarobić. Przykładowo, HR-owiec może sprzedawać usługi i narzędzia HRowe, a znajomość branży i wiedza z zakresu HR okazują się wówczas bardzo przydatne. Taki sprzedawca staje się bowiem ekspertem, konsultantem. Stanowisko sprzedażowe jest więc szansą dla specjalistów w różnych dziedzinach, którzy chcą sprawdzić swój potencjał w zakresie handlu.

Jak wygląda ścieżka rozwoju? Można być przez całe życie przedstawicielem medycznym, ale można też awansować na lidera zespołu przedstawicieli. Wszystko zależy od firmy i od branży. Często spotykana jest droga awansu od młodszego specjalista ds. sprzedaży, przez stanowisko: specjalista, następnie starszy specjalista, a na końcu np. koordynator grupy sprzedażowej, konsultant albo key account manager.

Jakie są Wasze doświadczenia w pracy w sprzedaży?